Pokazywanie postów oznaczonych etykietą cera. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą cera. Pokaż wszystkie posty

sobota, 12 stycznia 2019

Kosmetyki minimum

Żyjemy w czasach dobrobytu. Przesytu. Nadmiaru.

 
Z każdej strony atakują nas slogany reklamowe, zachęcające nas do zakupów. Jeśli chcemy być zdrowi, piękni, szczęśliwi, musimy coś kupić. W sferze kosmetyków: kremy,  balsami, szampony.. Drogeryjne półki uginają się od towarów. Co wybrać? Wmawia się nam, że nowe kosmetyki są niezbędne do lepszego życia, co generuje coraz większe potrzeby. Błędne koło. 

Wystarczy mieć tylko to, co najpotrzebniejsze, by poczuć się piękna i wolną. Co wobec tego jest niezbędne?  Zdaniem dr n.med. Izy Załęskiej z Kliniki Młodości w Krakowie niezbędne minimum to:
  • produkt do demakijażu, który starannie oczyści skórę;
  • peeling wspomagający odświeżanie naskórka, stosowany raz na kilka dni
  • krem nawilżający, a w przypadku skóry suchej - lipidowy, zmniejszający przeznaskórkową utratę wody
  • całoroczna ochrona przed zanieczyszczeniami powietrza i promieniowaniem UV
Wszystko po to, żeby dobrze wyglądać. Atrakcyjność zewnętrzna podnosi naszą samoocenę i upatrujemy w niej drogę do sukcesu. Stąd popularność wszelkiego rodzaju zabiegów. I wcale nie o chirurgię tu chodzi! Wg raportu Naturativ najpopularniejsze  rytuały to:
  •  masaż i wklepywanie kremu
  • stosowanie balsamu/masła/olejku
  • nakładanie masek na twarz
  • domowe zabiegi na włosy
Chcąc żyć bardziej świadomie, kupujmy mądrze (czytajmy składy - im ich mniej, tym lepiej) i unikajmy przytłaczającej ilości kosmetyków. Mniej znaczy lepiej, a do tego taniej 😉

Ja od dawna do tego się stosuję. Niestety nie z mojej mądrości, a z lenistwa i niewiedzy. No i moje przeboje alergiczne skutecznie pomagają mi posiadać naprawdę minimum kosmetyków.

Dwufazowy płyn do demakijażu Ziai (inny nie zmywa mi tuszu), tonik i krem samoróbka, peeling kawowy również hand made - uwielbiam. Do tego płukanki ziołowe na włosy - głównie własnoręcznie zebrana pokrzywa (teraz używam naparu z suszonej), nawłoć lub inne dobra z łąki. I tyle. A u Was jak jest z kosmetykami? Wersja mini czy maxi?

Aaaa, a najważniejsze to to, że najlepszym, najtańszym i najzdrowszym lekiem na świetne samopoczucie, uśmiechniętą buzię i piękną cerę jest SEN! Nie zapominajcie o tym!!