Blog i ja. Od razu pojawia się mnóstwo pytań w mojej głowie. Jak zacząć prowadzić bloga? Czy sama to ogarnę?
Od wielu miesięcy chodził za mną pomysł związany z
prowadzeniem bloga. Jak to zwykle bywa, zawsze było COŚ albo czegoś BRAK 😉 Najczęściej: brak czasu, bo praca, dziecię, dom,
brak ochoty, ale też strach, obawy, wstyd? Jednak przyszedł ten dzień i odważyłam
się. Oto jestem 😁
Od dłuższego czasu czytam różne blogi. Niektórymi się
inspiruję, inne tylko podglądam. To, czego mi zawsze w nich brakowało, to taka
normalność. Większość blogowych światów, jest tak ładna, bezproblemowa, że
człowiek się zastanawia, czy ze mną jest wszystko ok? Moje mieszkanie nie
wygląda jak z żurnala, więc o pięknych zdjęciach z domu mogę pomarzyć (chociaż
się staram i robię, co mogę). W moim życiu brakuje też romantycznych randek z
mężem, którymi mogłabym się chwalić, bo to nie ten typ. Niestety. Takich spraw
mogłabym wypisać jeszcze całe mnóstwo, tylko po co?
Ten blog powstaje po to, by pokazać, że w nieładnym mieszkaniu, w
nieidealnej rodzinie, też może być fajnie! Bo mam cudownego synka (prawie dwulatka),
bo mam głowę pełną pomysłów (albo inspiruję się Internetem i te inspiracje
próbuję przełożyć na swoje życie), bo po prostu chcę! Ten blog jest także
sprawdzianem. Moim sprawdzianem. Mamy marzycielki. Zobaczymy, czy go zaliczę ;)
To, o czym chciałabym pisać, to m.in. książki, które bardzo
lubię czytać i zarażam tym synka (na razie dobrze mi idzie). Poza tym uwielbiam
DIY. Może nie jestem w tym mistrzem, specjalnych talentów plastycznych też nie
posiadam, ale od czasu do czasu coś tam fajnego zrobię, i tym chciałabym się
chwalić. Nie może też zabraknąć tematyki kobiecej: ponarzekać na drugą połówkę?
No pewnie! Rozwiać wątpliwości związane z macierzyństwem? Spróbujemy! Podnieść
swoją samoocenę?! Koniecznie!! Na pewno znajdzie się tu wiele ciekawych
tematów. Poza tym coś o gotowaniu (choć to nie jest mój konik, więc będzie to,
w czym jestem dobra: proste dania i szybkie ciasta) oraz temat związany z domem –
tu głównie planuję zapisywać pomysły na urządzenie mojego wymarzonego 😊
No bo przecież jestem mamą marzycielką! To, że nie wszystko
jest tak, jakbym chciała, to jedno. Drugie to to, że wszystko sobie mogę wymarzyć!!
Jak każda z nas 💗